Podczas XXX Święta Roweru wszechstronną pomocą służyła grupa ok. 200 wolontariuszy. Byli na placu głównym – w punktach zapisów, potwierdzenia przejechanych rund, przy wydawaniu koszulek i wypisywaniu dyplomów oraz w punktach kontrolnych na każdej z 7 tras. Do tego przy przewożeniu i wydawaniu grochówki oraz wielu innych czynnościach. Niezawodna grupa z TSR bardzo dobrze oznaczyła wszystkie trasy.
W przygotowaniach, a także w etapie końcowym imprezy, czyli sprzątaniu wzięło udział kilkanaście osób, które wykonywały ciężką fizyczną pracę. Osoby te w piątek, sobotę i niedzielę udzielały się przy przewożeniu wyposażenia i sprzętu na plac. W niedzielny wieczór wszystko odbywało się w odwrotnym kierunku. Po zakończeniu imprezy, kiedy uczestnicy wracali do domów ekipa zabrała się za sprzątanie. Praca przy przewożeniu ławek, stolików, ław, parasoli, składaniu balonów i bram. Takiej pracy nie widzą uczestnicy, ale jest ona bardzo ważna dla końcowego efektu imprezy. Już o 22.30 plac przy Mrówce był posprzątany i oddany właścicielowi w bardzo dobrym stanie. Ciężką fizyczną pracę wykonywało kilkanaście osób, w tym ekipa skupiona wokół Janusza Pożaka. Bez Was byłoby trudno ogarnąć to wszystko!!! Jako organizatorzy jesteśmy wdzięczni na pomoc, której nie sposób zmierzyć.
Bez Was wolontariusze trudno byłoby przeprowadzić taką imprezę. Kilkuletnie dzieci, młodzież szkolna, dorośli, seniorzy – bardzo Wam wszystkim dziękujemy za bezinteresowną pomoc. Kłaniamy się Wam nisko. Wspólnie jesteśmy w stanie góry przenosić!!! Moc serdeczności dla Was kochani Wolontariusze XXX Święta Roweru.
Pożak Team